BUKOWIEC

Nazwa pola, a później wsi powstałej na jego miejscu pochodzi od potoku przepływającego przez ten teren (obecnie Halicz). Odzwierciedlony w niej jest przeważający na tym terenie pierwotny drzewostan bukowy. Przejście nazwy z potoku na pole, a następnie na wieś ukazuje proces stopniowego zagospodarowania doliny.

Nazwy wsi w dokumentach:

1444 r. - Bukowicz

1537 r. - campum Bukowiec

1549 r. - campum Bukowiec

1580 r. - Bukowiec

Początki osadnictwa - 1589 r.

Wielkość uprawianych gruntów w 1589 r. - 12 łana, tj. ok. 210 ha, 1 młyn.

Zaludnienie:

1589 r. - 157 osób

1830 r. - 135 osób

1868 r. - 192 osoby

1880 r. - 250 osób, w tym: 200 grek., 5 rzym., 45 mojż.

1921 r. - 364 osoby, w tym 355 grek., 9 mojż.

1931 r. - 546 osób

1937 r. - 78 domów

W 1537r. marszałek wielki koronny i wojewoda krakowski, Piotr Kmita lokował kilka wsi, m.in. Bukowiec. Został on osadzony na prawie wołoskim, tak jak wszystkie wsie w tym rejonie, a jednak osadnicy nie mieli powodów do zadowolenia, bo czuli na swojej skórze ciężar uzależnienia od prywatnego właściciela. Lepiej byłoby im w dobrach królewskich, ale wtedy po lewej stronie Sanu znajdowała się w przeważającej części własność prywatna. Życie ludzi w pierwszych latach istnienia Bukowca było urozmaicone: nocami wpadały tu niedźwiedzie, a za dnia rozbójnicy z Węgier, Mołdawii i Słowacji. Nie było spokojnie także później: w 1709r. wojska szwedzkie dotarły aż tutaj łupiąc i podpalając wioskę.

Ludność miejscowa trudniła się przede wszystkim hodowlą bydła chociaż w XIXw. w lasach tego terenu powstało dużo poręb, samotnych gospodarstw, węglarni i potaszni.

Potasznia to, jak sama nazwa wskazuje, miejsce gdzie wyrabia się potaż czyli węglan potasu. Jest on ciągle używany do produkcji mydła szarego, a także w kosmetyce, farbiarstwie i piwowarstwie. Aby wyprodukować potaż, spalono bukowe drewno w dołach lub mielerzach (stosy polan przykryte ziemią z chrustem), otrzymywany w ten sposób popiół ługowano wodą, a następnie roztwór ten zagęszczano w kadziach w celu uzyskania suchego produktu. Dziś po tamtych czasach pozostała tylko nazwa lasu Potasznia w rejonie Bukowca oraz dwie kadzie: jedna właśnie na Potaszni, a druga przy rozwidleniu dróg na Beniową i Sianki; obie kadzie leżały pierwotnie w jednym miejscu, tę drugą przywieziono z lasu, aby stanowiła swego rodzaju dokument i atrakcję turystyczną. Pod koniec XIX w. zamarły wszystkie okoliczne fabryki potażu.

W dwudziestoleciu międzywojenny na miejscu zwanym Starą Beczkarnią, między Sokolikami a Beniową, stał dom, który administracyjnie należał do Bukowca. Była to willa Rubinsteina, właściciela znanej w okolicy (i nie tylko) firmy. Państwo Rubinsteinowie prowadzili bogate życie towarzyskie, często odwiedzali miejscową elitę kulturalną i majątkową, a także przyjmowali rewizyty. Mieli także ciekawy pomysł na spędzenie Sylwestra: całe zaproszone na zabawę towarzystwo wsiadało na konie, jechało na Halicz i tam w ostatnią noc starego roku poddawało się działaniu szampana. Kto dziś potrafi się tak bawić?

Nie wiadomo dokładnie jak radzili sobie ludzie w Bukowcu przed II wojną światową, wiadomo, że w 1910 r. wznieśli drewnianą cerkiew, która została rozebrana po 1945 r. Pozostała po niej podmurówka i fragmenty krzyży wieńczących kopuły. W sąsiedztwie cerkwi zachował się cmentarz z dwunastoma nagrobkami oraz fundamenty plebani i dzwonnicy. Kilkaset metrów od tego miejsca znajduje się cmentarz z I wojny światowej z dwunastoma mogiłami.


email6.gif (3506 bytes) Uwagi do Webmastera

Powrót do strony głównej serwisu WOREK